24 marca 2014

Odkopane zapiski...

Dziś przeszukując różne swoje konta odnalazłam tego bloga... Postanowiłam, że będę go kontynuować.
Wiele zmieniło się od czasu mojego ostatniego posta. Jestem w 19 tygodniu ciąży i dopiero odkrywam jak wiele uczuć może kryć w sobie kobieta. Nowe zbliża się wielkimi krokami... Jestem podekscytowana, ale również przerażona. Z jednej strony nie mogę się doczekać, żeby ujrzeć tego małego obywatela, a z drugiej wiem, że już nic nigdy nie będzie takie samo. Obserwuję swój rosnący brzuch i nie mogę wyjść z podziwu jak ciało kobiety może się zmieniać przez jedną małą osóbkę w środku. Ciąża dopiero teraz zaczyna być dla mnie czasem zastanowień i zachwytu, wcześniej była jednym z cięższych okresów w życiu, który spędzałam leżąc, tudzież klęcząc w toalecie. Jedno mogę stwierdzić na pewno: moje dziecko ma charakterek i daje o sobie znać :)
A więc jaki jest stan wyjściowy "nowej" blogowiczki:
- 19 tydzień ciąży i póki co tylko 2kg do przodu ;p
- wspaniały troskliwy mąż, który czasem dusi mnie swoją troską i gdyby mógł posłał by mnie na zwolnienie od początku ciąży
- grupa wspaniałych przyjaciół, z którymi działamy misyjnie w podwarszawskich Markach
- zwariowaną rodzinę dostarczającą nam masy przeżyć
- wiele marzeń i planów, które z każdym tygodniem będą przechodzić próbę codzienności :)
- przede wszystkim jednak relacja z żywym Bogiem, który przez to wszystko mnie przeprowadza :)